Negocjacje i zawieszenie broni

Zawiadomienie w gazecie "Pobudka" z dnia 20 listopada 1918 roku o utrzymaniu pokoju.

Chociaż negocjacje odbywały się regularnie, cele do których dążyły strony, wzajemnie się wykluczały. Rozmowy rozpoczynano i zrywano w zależności od sytuacji operacyjnej na froncie konfliktu zbrojnego i nowin o przybyciu posiłków. Ogólne tło rozmów nadawały repliki o potrzebie zatrzymania gorących głów, o wiążących dla wszystkich decyzjach Ententy, o bratobójstwie itp. Przy tym Polacy uznawali swój tymczasowy rząd i nie uznawali ZURL, natomiast Ukraińcy nie uważali Polaków za armię, a ich działania postrzegali jak nic więcej niż zamieszki ze strony cywilnej ludności. Dlatego też kwestie sformułowania milicji miejskiej — na zasadzie proporcji włączającej Polaków, Ukraińców i Żydów, obecność w mieście armii, czy rozbrojenie cywilnych w zasadzie nie mogły zostać rozwiązane, ponieważ zmieniłyby balans sił.

Ukraińcy i Polacy rozpoczęli rozmowy już 2 listopada, tworząc pierwsze wspólne komisje składające się z cywilnych przedstawicieli. Zapewne strony pragnęły pokoju, ale ostateczne decyzje podjęli wojskowi. Rozmowy komendantów też do niczego, oprócz tymczasowej przerwy w walkach oraz apelu metropolity Andreja Szeptyckiego i arcybiskupa Józefa Bilczewskiego, nie doprowadziły.

Pod naciskiem ludności cywilnej, w sprawie problemów z dostarczaniem wody, sieci elektrycznej i gazu, od których zależało życie mieszkańców całego miasta, Ukraińcom i Polakom udało się dojść do porozumienia, podobnie jak w sprawie tymczasowego zawieszenia broni na czas pochówku zmarłych, dostaw żywności, leków i dostępu lekarzy. Reszta kwestii gospodarczych opierała się o status Rady Miasta (Ratusza) i przejścia urzędników przez linię frontu, dlatego pozostawała nierozwiązana.

Jedynie z Żydami dało się dojść do porozumienia. Utworzyli własną milicję i zachowywali neutralność, co jednak nie uratowało ich od zniszczeń i ofiar, kiedy front przebiegał przez żydowską dzielnicę. Szczególnie ucierpieli po 21 listopada podczas przeprowadzonego przez Polaków pogromu, jako zemsty za "przesadną" neutralność.

19 listopada strony opracowały porozumienie dotyczące funkcjonowania miejskiej infrastruktury, szpitali i służb sanitarnych w warunkach walk miejskich.

Negocjacje i zawieszenie broni

Zawiadomienie w gazecie "Pobudka" z dnia 20 listopada 1918 roku o utrzymaniu pokoju.
Zawiadomienie w gazecie "Pobudka" z dnia 20 listopada 1918 roku o warunkach wprowadzenia pokoju.
Zniszczenia elektrowni na Persenkówce niedaleko od miejsca zaciekłych walk.
Porucznik Ludwik de Laveaux, przedstawiciel Naczelnej Komendy Wojsk Polskich, który podpisał ugodę.
Starszyna, setnik USS Osyp Bukszowany, przedstawiciel Naczelnej Komendy Wojsk Ukraińskich, który podpisał ugodę.